Proboszcz, parafiańszczyzna – to dziś pogardzane słowa, a jeszcze pleban ze wsi – to w ogóle ciemnogród. Dziś klecha nic nie znaczy, a już na pewno nie taki ze wsi, co tylko umie odprawiać i spowiadać.
Dawno temu w odległej Francji w niewielkiej miejscowości niedaleko Lyonu żył skromny i pobożny proboszcz. Był ze wsi i tylko odprawiał Msze św. i spowiadał. Wyśmiewany i wyzywany od głupka przez kolegów z seminaryjnej ławy, w ramach rozpoczynającego się Roku Kapłańskiego, został ogłoszony patronem wszystkich kapłanów świata.
Papież chce nie tylko upamiętnić Świętego Proboszcza z Ars, który zmarł 150 lat temu, ale również zrobić coś dla księży, świeckich, dla całego Kościoła. Księżom pragnie przede wszystkim przypomnieć o ich powołaniu, obowiązkach i moralnym zaangażowaniu. Wszyscy wierni będą mieli okazję zdać sobie lepiej sprawę z wielkości Bożego daru, jakim jest posługa kapłańska. W zamyśle papieża ...
Czytaj więcej...
|